Na rybach;)
W weekend byłam z Tż-em na rybkach.
I to był mój pierwszy i ostatni raz.
A dlaczego? Bo wyjazd był zaplanowany na 3.30 w nocy. A najśmieszniejsze jest to, że ryby zaczęły brać dopiero po godzinie10 i po co było tak się spieszyć?
My z Tż-em złowiliśmy tylko małego 'japońca", którego wypuściliśmy z powrotem do stawu. Także rybki na obiad nie było.
Na rybach wiadomo nudy, ja uwielbiam się śmiać a tu trzeba być cicho, więc prędko nie wybiorę się znowu na taką wyprawę.
Efekt nudy widać na niektórych fotkach.
Najmilsze było obcowanie z przyrodą. To lubię zawsze:)
Ta notka pochodzi z forum wizaż.pl
Biorę udział w konkursie "Wakacyjne przygody"
Zapraszam Was do przeczytania mojego całego wakacyjnego wątku i proszę zagłosujcie.
Zagłosować można w prawym górnym rogu, przyznając gwiazdki:)
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=535392
Z góry dziękuje za każdy głos:)
I to był mój pierwszy i ostatni raz.
A dlaczego? Bo wyjazd był zaplanowany na 3.30 w nocy. A najśmieszniejsze jest to, że ryby zaczęły brać dopiero po godzinie10 i po co było tak się spieszyć?
My z Tż-em złowiliśmy tylko małego 'japońca", którego wypuściliśmy z powrotem do stawu. Także rybki na obiad nie było.
Na rybach wiadomo nudy, ja uwielbiam się śmiać a tu trzeba być cicho, więc prędko nie wybiorę się znowu na taką wyprawę.
Efekt nudy widać na niektórych fotkach.
Najmilsze było obcowanie z przyrodą. To lubię zawsze:)
Ta notka pochodzi z forum wizaż.pl
Biorę udział w konkursie "Wakacyjne przygody"
Zapraszam Was do przeczytania mojego całego wakacyjnego wątku i proszę zagłosujcie.
Zagłosować można w prawym górnym rogu, przyznając gwiazdki:)
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=535392
Z góry dziękuje za każdy głos:)
uwielbiam jeździć na rybki ! :D
OdpowiedzUsuńod dziecka jeździłam :D
rzadko kiedy się nudzę ;)
a mój chłopak to zapalony wędkarz ;)
@Kasiek o to fajnie:)
OdpowiedzUsuńja po 2-3 godzinach miałam dosyć, a byłam tam 8 godzin więc trochę za długo
ja zawsze biorę książki , gazety, karty
OdpowiedzUsuńdo tego maluję paznokcie na spokojnie
robię coś do jedzonka typu kanapeczki
gadamy, śmiejemy się ;)
i czas leci :)
@Kasiek książki w pośpiechu zapomniałam wziąść, myślę, że u mnie szale przeważyło niewyspanie, następnym razem jeśli będę miała okazje jechać to tylko o normalnej godzinie:)
OdpowiedzUsuńale fajnie, ja jeszcze nigdy nie łowiłam ryb ;)
OdpowiedzUsuńOjjj nie,ryby to nie dla mnie ale fajne zdjecia:)
OdpowiedzUsuńPaula to musisz kiedyś spróbować;)
OdpowiedzUsuńHexxana he he, dziękuje;*
Ja bardzo lubię towarzyszyć mojemu mężczyźnie, ale to tylko na urlopie ;D
OdpowiedzUsuńnigdy nie byłam na rybach...
OdpowiedzUsuńMnie wędkowaniem zaraził Tata :) uwielbiam te gapienie się w spławik ;))
OdpowiedzUsuńIwetto :)
OdpowiedzUsuńsimply_a_woman w takim razie wszystko przed Tobą;)
SheWoman fajnie:)