Colway Maseczka kosmetyczna Last Minute (kolagen+glinka)

Jeśli czeka Cię wieczorne przyjęcie czy bal, a nie miałaś czasu na wizytę u kosmetyczki, nie załamuj rąk. Z pomocą przyjdzie Ci Maseczka kosmetyczna Last Minute COLWAY, która w swym składzie zawiera naturalny kolagen zwany „eliksirem młodości”. Jest to jedno z największych odkryć światowej kosmetologii i biotechnologii białek. W porównaniu ze stosowanymi we wszystkich innych kosmetykach hydrolizatami kolagenowych włókien bydlęcych, zwanymi potocznie „padlina peptydową” jest żywym, aktywnie biologicznym białkiem, pozyskiwanym ze skór najszlachetniejszych gatunków ryb, odławianych z naturalnych zbiorników.

Pojemność: kolagen 4ml, glinka 5g
Cena: 20zł


Maseczkę Last Minute można stosować zgodnie z jej nazwą jako SOS na godzinę przed wyjściem. Jednakże dopiero przy regularnym zastosowaniu wykazuje pełny wachlarz swoich możliwości kosmetycznych i kosmeceutycznych, a mianowicie:
  • Mineralizuje naskórek przywracając jędrność i gładkość skóry.
  • Wpływa stymulująco na produkcje własnego kolagenu.
  • Przywraca naturalne pH skóry.
  • Tonizuje i rozświetla skórę.
  • Absorbuje zanieczyszczenia i zbędną chemię z naskórka.
  • Działa silnie antyseptycznie, czyli przeciwbakteryjnie, zmniejszając ryzyko zakażeń skóry.
  • Zwalcza bakterie epidermy, czyli te które znajdują się na powierzchni skóry.
  • Wspomaga leczenie trądziku (także różowatego).
  • Uruchamia minerałozależne czynniki przeciwzmarszczkowe, przede wszystkim procesy przyrostu elastyny.
  • Doskonale nawilża, opóźnia procesy starzenia skóry.
  • Zabliźnia mikrorany po wszelkiego rodzaju inwazyjnych zabiegach kosmetycznych np. mikrodermabrazji.
  • Ściąga rozszerzone pory, regulując jednocześnie gospodarkę tłuszczową skóry.

We wtorek moja skóra twarzy wołała o pomoc. Przejrzałam swoje kosmetyczne zapasy i znalazłam coś co wydało mi się bezpieczne i dobre dla podrażnionej skóry - maseczkę składającą się z glinki kaolinowej i kolagenu naturalnego. Szybko zmieszałam ze sobą obydwa składniki i nałożyłam na twarz, na około 10 minut. Niesprawdzonych produktów nie trzymam zbyt długo na twarzy, bo boję się alergii. A tu groziła mi alergia na alergii ;d


Maseczka ukoiła moją cerę, dodała jej blasku i lekko wygładziła. Na pewno można ja stosować przy podrażnionej skórze. Szkoda tylko, że wystarczyła na jedno użycie;/ Nawet oszczędne osoby nie dadzą rady uźyć jej na dwa razy.
Obecność kolagenu ułatwiła mi zmycie maski z twarzy. Zazwyczaj z glinkami trochę się meczę przy tej ostatniej czynności. W tym przypadku poszło mi dużo sprawniej.


Raczej ponownie po nią nie sięgnę, ponieważ 20zł za jednorazową maseczkę to trochę za dużo. Gdyby było jej więcej, na 3-4 użycia, wtedy rozważyła bym ponowny zakup.

Jeśli ciekawi Was ta seria to pod tym linkiem klik znajdziecie post o toniku z kolagenem.

Znacie tę maskę? Co myślicie o jej cenie i pojemności?


Komentarze

  1. Takiej maseczki u mnie jeszcze nie było :) dosyć ciekawa i kompletnie mi nie znana :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie, cena jest wysoka ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam ją, fajna ale bez szału.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam;) Ciekawy produkt ale faktycznie jak na jednorazową przygodę spory koszt

    OdpowiedzUsuń
  5. Może być fajna,lubię glinki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cena wysoka jak za tak małą pojemność, myślałam, ze to próbka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie dużo jak na jednorazową maseczkę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Maseczka była świetna, ale niestety cena i dla mnie jest za wysoka :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy produkt. Zainteresował mnie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty