Zrób to sam: Kule do kąpieli Tiramisu
Własnoręcznie zrobione kosmetyki cieszą oko, dusze i ciało. Powoli zbieram komplementy za moje wyroby i już mam zamówienie na kolejną sól do kąpieli klik. Zaproponowano mi nawet zapłatę, ale na razie cieszy mnie to co robię i nie chcę pieniędzy. No chyba, że zamówienia będą coraz większe, to poproszę o zwrot za surowce. Dziś przedstawię Wam słodką wersję kul kąpielowych o nazwie Tiramisu.
Przepis jest praktycznie taki sam jaki podałam przy różanych kulach klik.
Składniki:
- 3/4 kubka sody oczyszczonej
- 1/3 kubka kwasku cytrynowego
- 1/3 kubka maki ziemniaczanej
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 4 łyżki oleju kokosowego
- 50 kropli olejku eterycznego kokosowego
- kawa mielona na oko, ja dodawałam do momentu uzyskania efektu marmurka, myślę, że mogło to być 4-6 łyżeczek
- woda do spryskiwania kul
W jednym naczyniu mieszam ze sobą wszystkie suche składniki, w drugim wszystkie mokre. Następnie łącze je ze sobą. Do formowania kul używam metalowych foremek. W razie gdy kule nie chcą się lepić spryskuje je wodą lub zalecam dodanie większej ilości oleju. Olej kokosowy należy rozpuścić w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce.
Słodka kula kryje w sobie cudowną moc olejów oraz kuszącą woń kokosowo-kawową. Takie połączenie jest idealne na zimowe, rozgrzewające kąpiele. Zmysły szaleją, a skóra jest miękka i nawilżona bez użycia balsamu. Polecam!
Lubicie słodkie kosmetyki? Jeśli tak, to niebawem podzielę się z Wami przepisem na naturalną, czekoladową maseczkę do twarzy.
Atina.
Ojej ale prosty przepis :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietna sprawa! Poproszę o wiecej przepisów!
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to ogromnie ;) Następna będzie maseczka, a o kolejnych musze jeszcze pomyśleć ;)
Usuń