Koszyk z zakupami Kwiecień 2018

Nawet nie wiem kiedy zleciał mi ten miesiąc. Na nic nie czekam, żyje z dnia na dzień, a czas jeszcze szybciej mi ucieka. Oby lato trwało trochę dłużej;d Swoją drogą w UK w tym roku wiosna jest wyjątkowo brzydka. W zeszłym roku było zdecydowanie więcej ciepłych i słonecznych dni. 
Co do nowości, to kwiecień obfitował w naturalne produkty. Nadal zachowuje umiar w kosmetycznych zakupach. Czasem chciałabym zaszaleć, ale pudło z zapasami od razu mnie otrzeźwia.


Przede wszystkim kupiłam kilka półproduktów do zrobienia balsamów w kostce. Zaopatrzyłam się w wosk pszczeli, masło shea, masło mango, olej arganowy, witaminę E i olejek eteryczny z paczuli. Znowu będę tworzyła własne kosmetyki ;)

Kolejne nowości pochodzą ze sklepu e-fiore. Miałam okazję zrobić niewielkie zakupy w Polsce i wybór padł na olejek z opuncji figowej, który podobno jest najlepszym i najdroższym olejem na świecie. Zobaczymy jak się spisze u mnie. Gratis dostałam balsam krojony z bloka w wersji kokosowej. Dziewczyny jak on pachnie! Jak dla mnie jest to najpiękniejszy kosmetyczny kokos. Słodki, śmietankowy i jadalny kokosik. Na razie polecam dla samego zapachu;d

W TKMaxx'ie upolowałam fajne złuszczające mydło Heyland&Whittle oraz kwiatową wodę do demakijażu francuskiej firmy Eudoxia. Zawiera ona liposom Lys de Fontanalba, wyciąg z wody różanej, ekstrakt z niebieskich irysów i migdałów. Zapowiada się naprawdę dobrze. Kosztował 5 funtów, a cena producenta to 29 euro. 

Kupiłam kolejny antyperspirant naturalny. Tym razem testuje rumiankowy Dr.Organic, który jak na razie jest taki sobie. Wypadł lepiej niż wszystkie moje naturalne dezodoranty jakie miałam do tej pory. Pisałam o nich tu. W chłodne dni spisywał się dobrze, lecz gdy przyszły upały, to zaczęły się problemy. 

Ostatnią zdobyczą kwietnia jest naturalny korektor pod oczy Fruit Pigmented od 100% Pure. Postanowiłam zainwestować jeszcze w ten jeden produkt i jeśli okaże się niewypałem to więcej nie kupię żadnego korektora pod oczy. Drogeryjne zazwyczaj tylko pogarszały stan mojej skóry (wysuszały, obciążały i właziły w zmarszczki). Zdecydowanie wolałam już nic nie nakładać na krem pod oczy. Ten korektor ma świetny, naturalny skład i jeśli tylko nałoży się go w odpowiedniej ilości to wygląda świetnie! Ja ciągle jeszcze uczę się jego aplikacji. Za jakiś czas na pewno o nim napisze osobną notkę. 

Co Was najbardziej zainteresowało z moich kwietniowych zakupów?

Atina.

Komentarze

  1. Korektor pod oczy mnie zainteresował. Ciekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dam mu jeszcze czas i jak tylko się upewnię co do jego działania to dam znać na blogu :)

      Usuń
  2. sama się zastanawiam ostatnio nad zakupem masła shea i wosku pszczelego :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ja właśnie jakoś do tej pory nie miałam czystego oleju arganowego. Na pewno sprawdzę jak działa na skore mojej twarzy🙂

      Usuń
  4. Jestem ciekawa tego korektoru pod oczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Balsam w kostce??? Jakie cuda robisz? :) jestem też ciekawa korektora

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się wiele ciekawych mikstur :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Najbardziej zaciekawił mnie korektor ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. korektor mnie ciekawi najbardziej:D bym go używała też jako bazy pod cienie:) obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj 🙂 jako bazy jeszcze go nie używałam, ale może spróbuje 🙂

      Usuń
  9. Ten korektor pod oczy mnie zainteresował. Muszę go wypróbować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwszych użyciach stwierdzam, ze było warto go kupić 🙂

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty